Artykuły

Tegoroczny 38 narciarski Bieg Piastów był zapowiadany jako 9-dniowy Festiwal Narciarstwa Biegowego dla dzieci, młodzieży, Polonii, zawodowców i amatorów.

Na 20 zaplanowanych biegów został odwołany tylko jeden. Ciepła zima, brak opadów śniegu wymusił skrócenie tras do 8 km, na których zaliczano biegi planowane na 15,50 i 26 km. Mimo gigantycznych trudności organizatorzy postarali się o właściwe przygotowanie trasy, a startujący zawodnicy o świetną atmosferę i jak zawsze sportową zaciętą rywalizację.

Warto dodać, że Prezes Stowarzyszenia Biegu Piastów Julian Gozdowski został uhonorowany Kordelasem Leśnika Polskiego za szczególne zasługi dla leśnictwa. (Jest to najwyższe honorowe wyróżnienie leśników).

Od 20 lat w imprezie tej brała udział młodzież z Technikum Leśnego z Zagnańska, rywalizując z rówieśnikami z innych techników (z Milicza, Rzepina, Rogozińca , Żywca, Biłgoraju, Jeleniej Góry) w ramach memoriału A. Moskaluka, rozegranego w tym roku po raz ostatni! (A. Moskaluk nauczyciel z Jeleniej Góry był pomysłodawcą zawodów). Niestety z przyczyn finansowych, młodzieży z Zagnańska zabrakło w tym roku na jakuszyckich trasach, a piękna tradycja uczestnictwa została przerwana. Nie zabrakło natomiast nauczycieli z Technikum – Grzegorza Hawliczka (20 raz w Biegu Piastów) i Michała Buczyńskiego (8 start). Pojechaliśmy, wiedząc, że trasy są krótsze, warunki trudne. Do Jakuszyc zawsze przyciąga mnie prawdziwa magia tej imprezy, adrenalina na starcie i wspaniałe narciarskie trasy.

W tym roku startowaliśmy w grupach (ok. 100 osób) wypuszczanych z linii startu co 6 min. z indywidualnym pomiarem czasu. Zwycięzca (Niemiec B. Seifert) potrzebował 24 min. na pokonanie trasy, my ok. 50 min. W biegu wystartowało 837 zawodników i zawodniczek i była to najwyższa frekwencja ze wszystkich biegów. Nie muszę dodawać jak wspaniale smakuje bigos zjedzony po biegu w namiocie leśników ze Szklarskiej Poręby.

Udział w Biegu Piastów to nobilitacja dla każdego narciarza. Jest to bowiem największa i najpiękniejsza impreza narciarska w Polsce. Mam nadzieję, że w przyszłym roku w kolejnej edycji biegu wystartujemy w większej grupie.