Artykuły
Patron szkoły
Roman Gesing urodził się 23 grudnia 1903 roku we wsi Orłów gmina Borowa w powiecie mieleckim województwa rzeszowskiego jako syn chłopa wybitnie zaangażowanego w ruchu ludowym.
Rodzina Gesingów pojawiła się na ziemi polskiej w XVIII wieku, kiedy to po pierwszym rozbiorze Polski miał miejsce ożywiony napływ Niemców na tereny zaboru pruskiego, była to tak zwana kolonizacja józefińska. Z czasem mniejszość niemiecka przestała istnieć, a patriotyzm polski przekazywany był z pokolenia na pokolenie. Rodzina Gesingów jako nieliczna w czasie drugiej wojny światowej nie podpisała volkslisty (niemieckiej listy narodowościowej), co sprawiło, że cała rodzina musiała opuścić gospodarkę i dom rodzinny, aby uniknąć więzienia za polskość i prowadzić życie tułacze.
Roman Gesing cztery klasy szkoły podstawowej ukończył w 1914 roku w Orłowie. Następnym szczeblem edukacji były tak zwane studia gimnazjalne, cztery klasy ukończył w odległym o 9 km Mielcu, chodząc codziennie do gimnazjum piechotą. Cztery dalsze klasy ukończył w Jarosławiu, gdzie w 1923 roku uzyskał świadectwo dojrzałości. Po zdaniu matury przez jeden rok był zastępcą nauczyciela szkoły powszechnej w sąsiadującej z domem rodzinnym wsi Pławo. To tam od 1 maja 1962 roku do 11 listopada 1964 będzie osobiście wspierał budowę nowej placówki.
We wrześniu 1924 roku rozpoczął studia w Oddziale Lasowym na Wydziale Rolniczo- Lasowym Politechniki Lwowskiej, gdzie w lutym 1932 roku uzyskał dyplom inżyniera leśnika. Okres studiów był długi. Przyczyną tego były rosnące z czasem trudności w gospodarstwie rolnym rodziców, które co jakiś czas wymagało pomocy pracy na roli i odrywało Romana Gesinga od nauki. Drugą przyczyną było bardzo duże zaangażowanie w pracy politycznej oraz społecznej przy ruchu ludowym, do którego wciągnięty został przez swojego ojca.
Jako uczeń gimnazjalny brał udział w pracach młodzieżowych organizacji chłopskich. W latach 1924-1931 jako student Politechniki Lwowskiej był czynnym działaczem Związku Młodzieży Wiejskiej „Wici”. Organizacja ta prowadziła działalność oświatową i wychowawczą m.in. poprzez uniwersytety ludowe. Przez cztery lata na uczelni był członkiem Zarządu Koła Studentów Inżynierii Lasowej Politechniki Lwowskiej, przez rok komisji rewizyjnej. Działał w Bratniej Pomocy Studenckiej Politechniki Lwowskiej.
W czasie studiów 6 miesięcy spędził na praktykach zawodowych z zakresu urządzania lasu w lasach majątku Dzików (należącego kiedyś do rodziny hrabiego Zamoyskiego administrowanej przez ks. Leon Sapieha) oraz z zakresu przemysłu drzewnego w zakładach firmy Glesingera w Broszniowie (był to jeden z pierwszych tartaków parowych w Polsce).
W latach 1928-1931 jako student zarządzał zastępczo dużym majątkiem leśnym Polany. Studia ukończył z wynikiem bardzo dobrym, wśród kolegów oraz zespołu nauczającego cieszył się ogromną sympatią. Pod koniec 1933 roku objął stanowisko leśniczego i kierownika tartaku w dobrach rawskich Pawła Sapiehy. W 1937 roku jego leśnictwo zostało objęte programem wycieczki naukowej studentów Wydziału Leśnego SGGW, kierowanej przez rektora Jana Miklaszewskiego. Dostał list pochwalny za oryginalne metody zalesiania pędraczysk oraz wysoki poziom trzebieży i cięć pielęgnacyjnych.
W 1938 roku objął stanowisko nadleśniczego i kierownika tartaków firmy „Przemysł Drzewny S.A. w Krakowie” . Wchodzące w skład firmy obiekty leśne i przemysłowe były położone w powiatach Jasło, Krosno, Gorlice, siedzibą nadleśnictwa była miejscowość Kąty w powiecie Jasło. Po 1 września był nadal nadleśniczym w Kątach. Jednocześnie włączył się czynnie w działalność podziemnego ruchu oporu, kierując działaniem ruchu na terenie powiatów Jasło, Krosno, Sanok i Brzozów. 18 lutego 1941 r. w Kątach u inż. Romana Gesinga odbyło się konspiracyjne zebranie z udziałem Narcyza Wiatra – „Zawojny”, organizatora konspiracji wojskowej w Małopolsce, na którym zapadła decyzja o utworzeniu „Straży Chłopskiej” (Chłostra), która po 1941 roku przekształciła się w Bataliony Chłopskie (BCh) – konspiracyjna organizacja zbrojna polskiego ruchu ludowego licząca około 170 tys. ludzi. Działająca w czasie II wojny światowej na terenie Generalnego Gubernatorstwa i w Wielkopolsce w celu obrony wsi polskiej przed terrorem niemieckim i eksploatacją gospodarczą. Po Armii Krajowej była to największa formacja zbrojna podczas okupacji. Komendantem mianowany został Florian Paja – „Wrona”.
W roku 1940 przyjechał do Łańcuta generał Michał Karaszewicz-Tokarzewski. Generał zapisał się w historii jako Komendant Główny Służby Zwycięstwu Polski i Związku Walki Zbrojnej. Po klęsce wrześniowej, przedostawszy się do Lwowa, kierował tworzącym się polskim podziemiem na obszarze obejmującym tereny okupowane przez sowietów. Aresztowany przez NKWD, przeżył niewolę i po odzyskaniu wolności dowodzi 6. Dywizjonem Piechoty w Armii Polskiej organizowanej gen. Władysława Andersa. Pełnił funkcję zastępcy dowódcy Armii Polskiej na Wschodzie.
Wspomnienia Józefa Lorenca:
„Generał ubrany był jak turysta, z plecakiem na plecach. Ruch oporu Ludowców zobowiązał się do przeprowadzenia generała Tokarzewskiego na Węgry, osobą odpowiedzialną został Piotr Świetlik. Przejście to miał ułatwić nadleśniczy Roman Gesing. Granica z Węgrami prowadziła przez las i kawałkami biegła wzdłuż bardzo wąskiego strumienia. Drogę wskazywał leśnik. Kiedy generał Tokarzewski przekroczył granicę i pomachał ręką na znak, że jest już na ziemi węgierskiej, Piotr Świetlik, który przez całą drogę niósł na ramionach pług, (rzekomo do kowala) poczuł, jak bardzo był zmęczony. Położył się na chwilę przy kopie siana na łące należącej do nadleśnictwa i zasnął. Obudził się w momencie, gdy pies niemieckich strażników szarpał go za ubranie. Przybiegli dwaj strażnicy niemieccy, którzy kazali Świetlikowi iść z nimi i przyprowadzili go do leśniczówki. Roman Gesing, który biegle władał językiem niemieckim, zaprosił Niemców na ucztę, a Świetlika kazał zamknąć w oddzielnym pokoju. Klucz od tego pokoju oddał Niemcom. Żona Gesinga Włodzimiera i służąca miały gościć Niemców; podano dużo wódki i pieczonego indyka. Nadleśniczy pił alkohol ostrożnie. Kiedy Niemcom chwiały się głowy z wypicia nadmiaru alkoholu - Roman Gesing dał sygnał służącej, aby otworzyła okno. Piotr Świetlik czmychnął przez to okno. Biegł brzegiem strumyka, żeby zatrzeć ślad. Gdy Niemcy oprzytomnieli – ruszyli z psem na poszukiwanie uciekiniera. Nie udało im się aresztować Piotra Świetlika, a konsekwencje całej akcji poniósł Gesing.
20 września 1942 roku za swoją działalność konspiracyjną został aresztowany przez Gestapo i osadzony w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu, skąd w latach 1944 i 1945 przenoszono go kolejno do obozów w Sachsenhausen, Buchenwald i Wenzleben. W Auschwitz pracował na placu drzewnym popularnie nazywanym przez więźniów Holzplatz lub Holzhof, był on w pobliżu obozu macierzystego Auschwitz I, na którym składowano drewniane materiały budowlane do konstrukcji różnego rodzaju obiektów obozowych. Postać Romana Gesinga pojawia się w aktach ścigania zbrodniarzy wojennych, gdzie zeznaje jako świadek w sprawie Anzelma Antoniego Pilarka, byłego więźnia KL Auschwitz, pełniącego w obozie funkcję kapo i podejrzanego o znęcanie się i mord na współwięźniach. Roman Gesing został przesłuchany przez sędziego śledczego Sądu Okręgowego w Rzeszowie. Jego zeznania rzuciły nowe światło na postać Anzelma Pilarka, który zaczął jawić się śledczym jako pozbawiony wszelkich skrupułów sadystyczny kapo. Gesing w KL Auschwitz pracował w komandzie DAW (Deutsche Ausrüstungswerke – Niemieckie Zakłady Wyposażenia) na składzie materiałów drzewnych, gdzie właśnie Antoni Pilarek pełnił funkcje forarbeira – unterkapo, tj. przodownika grupy ludzi do zleconych czynności. Inżynier Roman Gesing był zatrudniony w kancelarii komanda, ale także na składzie drzewnym, gdzie miał styczność z Pilarkiem. Gesing zrelacjonował bestialskie zachowania Pilarka w stosunku do współwięźniów – cytat wypowiedzi „Pilarek uchodził w komandzie za postrach, ponieważ znęcał się nad współwięźniami biciem. Pilarek stale chodził z grubą laską i chełpił się nią. Codziennie pilnował wyładowania i przenoszenia materiałów drzewnych i zapędzał więźniów do pracy i przy tej okazji bił ludzi w bestialski sposób. Znęcał się w szczególności na Żydach i na tych osobach, które fizycznie nie mogły podołać ciężkiej pracy. O ile mi wiadomo, podejrzany nikogo nie zabił, chociaż - jak mi opowiadano - pobił niektórych do tego stopnia, że potem umarli z odniesionych obrażeń”.
W dniu 14 kwietnia 1945 roku Roman Gesing został wyzwolony przez wojska amerykańskie, w sierpniu 1945 roku wrócił do Polski.
20 grudnia 1945 roku został powołany na stanowisko wojewody w Rzeszowie, a następnie wybrany posłem do Sejmu Ustawodawczego. Funkcje wojewody sprawował do 30 marca 1947 roku, zwolniony na własną prośbę.
Do 1949 roku był kierownikiem Wydziału Organizacyjnego odrodzonego PSL. 7 stycznia 1950 roku objął w Ministerstwie Leśnictwa stanowisko Dyrektora Departamentu Techniki, a w dniu 1 września 1954 roku stanowisko dyrektora Departamentu Lasów Nadzorowanych i Łowiectwa.
W wyniku wyborów uzyskał 20 stycznia 1956 roku mandat poselski do Sejmu PRL z okręgu wyborczego Dębica. W 1957 roku został powołany na podsekretarza stanu w Ministerstwie Leśnictwa.
W dniu 18 maja 1961 roku Sejm na wniosek Prezesa Rady Ministrów powołał Romana Gesinga na stanowisko Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego. Pełnił tę funkcję do 1970 roku. Głównym założeniem pracy nowego Ministra było gospodarowanie w lasach w taki sposób, aby zwiększyła się produkcyjność. Przy osobistym zaangażowaniu Romana Gesinga zwiększono zakres i podwyższono jakość prac hodowlanych w zakresie odnawiania zaległych i bieżących zrębów oraz wykonywania zalesień inwestycyjnych na gruntach nieleśnych. Tworzył i rozbudowywał przemysł przetwórstwa drzewnego. Wspierał działalność edukacyjną przyszłych leśników, przyczyniając się do otwierania szkół leśnych. Otaczał szczególną troską zagadnienia związane z ochroną i wzmożeniem przyrodniczej wartości lasu jako naturalnej ostoi dla wypoczynku oraz regeneracji sił człowieka. Wyrazem tej troski było doprowadzenie do wydania wielu aktów normatywnych z zakresu ochrony przyrody. Za poparciem Romana Gesinga w 1967 roku powołano do życia Słowiński Park Narodowy, w latach 1961-1970 zatwierdzono 200 nowych rezerwatów, osiągnięto pełną restytucję łosia oraz hodowli żubra. Podjęto również opracowanie planów Bieszczadzkiego i Roztoczańskiego Parku Narodowego. Jako doświadczony leśnik miał duże zrozumienie dla odrębnej specyfiki gospodarstwa leśnego w terenach górskich i na pogórzu. W tej myśli dążył do stworzenia wydziału leśnego o profilu dostosowanym do kształcenia leśników przygotowanych do gospodarowania w górach i rozwiązywania wynikających z tego problemów naukowych. Restytuował Wydział Leśny w Krakowie, w 1963 roku przydzielił pomoc materialną na budowę pawilonów dydaktyczno - naukowych i wyposażenie wydziału oraz przekazał Nadleśnictwo Krynica na Leśny Zakład Doświadczalny ponownie powołanej uczelni.
Jako minister troszczył się nie tylko o szkolnictwo wyższe. Dnia 23 lipca 1968 roku Minister Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego podpisał zarządzenie nr 112, w którym możemy przeczytać:
„Na podstawie paragrafu 3 ustępu 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 13 września 1962 roku w sprawie określenia szkół zawodowych, jakie mogą być prowadzone poza resortem oświaty, zarządza się, co następuje:
- Z dniem pierwszego sierpnia 1968 roku organizuje się Technikum Leśne w Zagnańsku, w powiecie i województwie kieleckim
- Zasady naboru uczniów oraz zakres nauczania w Technikum Leśnym w Zagnańsku określają odrębne przepisy
- Nadleśnictwem przyszkolnym ustanawia się Nadleśnictwo Zagnańsk
- Zarządzenie wchodzi w życie z dniem podpisania”.
W ten sposób została powołana do życia nasza szkoła. Na początku jako jedna sala w szkole podstawowej, stworzona z dobrowolnych składek leśników i drzewiarzy.
Pracując przez 20 lat w Ministerstwie Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego Roman Gesing nie zrezygnował z pracy społecznej dla leśnictwa. W dobie reaktywowania Polskiego Towarzystwa Leśnego był członkiem Zarządu Głównego, przez wiele lat brał czynny udział w działalności Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Leśnictwa i Drzewnictwa. Był sekretarzem generalnym Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego. Jako człowiek zjednał sobie wdzięczność i uznanie w wielu środowiskach niezależnych politycznie.
Roman Gesing zmarł 14 lutego 1975 roku. 17 lutego został pochowany w Alei Zasłużonych Cmentarza Komunalnego na Powązkach w Warszawie. Trzykrotna salwa honorowa pożegnała człowieka tak bardzo zasłużonego dla polskiego leśnictwa.