Artykuły
Wyjazd na strzelnicę myśliwską w Starachowicach
I nadszedł wtorek 28 września tego roku. Tak pięknie spędzone popołudnie zapewne zapamiętamy przez długi czas, zwłaszcza że - mimo spokoju i opanowania - emocji nie brakowało. Członkowie Koła łowieckiego „Tabakiera” zawitali tym razem na strzelnicy, by ćwiczyć umiejętności strzeleckie.
Po wkroczeniu na teren strzelnicy zostaliśmy zapoznani z podstawowymi zasadami zachowywania się na strzelnicy myśliwskiej i posługiwania się bronią. Po instruktażu poznawaliśmy poszczególne konkurencje.
Jest wiele konkurencji na strzelnicach myśliwskich, które pomagają myśliwym szkolić umiejętności, ale my skupiliśmy się na najprostszej - Trapie - polegającej na strzale do wylatujących rzutków bronią gładkolufową. Przez kilka godzin - pod okiem instruktora - intensywnie oddawaliśmy strzały do wylatujących pomarańczowych krążków. Z uwagi na małą średnicę śrutu i co za tym idzie niewielką naważkę prochu w amunicji odrzut broni był do przyjęcia i nie dawał się we znaki.
Patrząc z boku, trafienie takiego rzutka zdaje się być proste, ale na stanowisku sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej i dopiero wtedy uświadamiamy sobie, że to nie taka prosta sprawa.
Następna konkurencja to „zając”, polega ona na strzelaniu do makiety zająca przebiegającej między budynkami stojącymi w odległości 6 m. Akurat to wychodziło nam już lepiej, choć trzeba powiedzieć, że makieta poruszała się dość szybko.
Każdy z dziewięciu uczestników oddał po kilkanaście strzałów i mimo długiego oczekiwania na swoją kolej to czas raczej się nie dłużył, za to przedłużył się nam pobyt i czas pracy pana Kamila, który z chęcią instruował nas, nawet po godzinach swej pracy. Na zakończenie posililiśmy się przy ognisku, jak przystało na leśników i z leśnym pozdrowieniem: „Darz Bór” odjechaliśmy w stronę
https://zsl-zagnansk.pl/component/content/article/2-artykul/3410-wyjazd-na-strzelnice-mysliwska-w-starachowicach?Itemid=356#sigProId43d786c5d1