Trzy dni w Bieszczadach to stanowczo za mało! – zgodnie twierdzili uczniowie klas IV a i IV b oraz towarzyszący im opiekunowie: Marzena Błaut, Anna Lisowska, Izabela Cholewińska i Anna Wywrót.

Mimo iż jesienna bieszczadzka pogoda skutecznie próbowała zniechęcić wycieczkowiczów, udało się zrealizować wszystkie punkty, które zaplanowano w programie wycieczki, między innymi: przejazd kolejką gondolową nad Soliną, spacer po zaporze na Solinie, zwiedzanie skansenu w Sanoku, wystawy prac Zdzisława Beksińskiego w Muzeum Historycznym w Sanoku oraz Muzeum Przyrodniczo-Łowieckiego „Knieja” w Nowosiółkach.
Wśród deszczu, wiatru i chmur dotarliśmy również do położonego najwyżej w Bieszczadach schroniska „Chatka Puchatka” na Połoninie Wetlińskiej, a także zobaczyliśmy Kamień Leski, z którym wiąże się wiele legend.
Trzeba również podkreślić, że koleżanki i koledzy z ZSL w Lesku pokazali nam swój internat i szkołę, a najbardziej wytrwali wycieczkowicze jeszcze mieli siłę popływać w basenie w Lesku.
Wycieczka minęła w bardzo dobrej atmosferze, dlatego już planujemy następne wyprawy!