26 listopada 2014 roku, w Zagnańsku zapadł już mrok........

Wieczorem, wśród uczniów klasy IA daje się wyczuć niepokój i poruszenie, za kilka godzin zanurzą się w ciemnościach listopadowej nocy na tajnej akcji, ale nie uprzedzajmy faktów… Przygotowania zaczęły się już kilka dni wcześniej, uczniowie przynosili do swych pokoi drewniane kołki, wzbudzając tym żywe zainteresowanie pozostałych mieszkańców internatu. Większość spiskowców trzymało się oficjalnej wersji związanej z obserwacją nocnego nieba. Prawdą jest, że niewielu z nich wykazywało do tej pory zainteresowania astronomią, skąd więc to nagłe skierowanie wzroku ku gwiazdom, po co uczniom drewniane kołki? By zaspokoić ciekawość społeczności internatu i skierować ciekawość uczniów w inną stronę, kontrwywiad klasy IA opracował błyskotliwy plan dezinformacji. Nadano całemu przedsięwzięciu kryptonim „Akcja Wampir”, który miał uwiarygodnić konieczność posiadania krótkich, acz poręcznych drewnianych kołków.
Czy klasa IA w tę dość ciepłą jak na listopad noc rzeczywiście udała się na polowanie na wampiry? Czy udała się na obserwację nocnego nieba? Ten sekret skrył mrok listopadowej nocy roku 2014. Faktem jest, że około godziny 2130 na terenie internatu pojawił się wychowawca, faktem jest również, że cała klasa opuściła w ciszy i skupieniu budynek, faktem jest wreszcie, że po upływie około godziny wszyscy wrócili wyraźnie podekscytowani. Sądząc po zachowaniu uczniów, tajna akcja musiała się udać, wrócili w komplecie, wychowawca nie musiał więc pisać protokołu zniszczenia.
Co się wtedy wydarzyło, co stało się tej nocy? Akta zostały utajnione aż do wiosny 2015 roku, kiedy to na trawniku przed szkołą, pomiędzy bramą główną a furtką pojawiły się… krokusy. Za zgodą pani Dyrektor klasa IA posadziła na trawniku niemal 500 krokusów, których kwitnienie ma uprzyjemnić rychłe pojawienie się wiosny.